Panele fotowoltaiczne to coraz częściej stosowane rozwiązanie na produkcję energii do własnego użytku. Oczywiście każde gospodarstwo domowe produkujące energię z paneli fotowoltaicznych jest podpięte do elektrowni, która w rzeczywistości skupuje energię od prosumenta i pozwala mu na jej wybranie ze swoich zasobów za zerowym kosztem. Jest to bardzo atrakcyjne rozwiązanie pod kątem finansowym, jednak nie pozwala na pełną niezależność energetyczną, z czego nie zdaje sobie sprawy większość Polaków. Od kiedy ludzkość używa paneli fotowoltaicznych?
Historia paneli fotowoltaicznych
W roku 1958 pierwsze ogniwa fotowoltaiczne zostały użyte jako źródło energii dla satelitów krążących wokół naszej planety. To właśnie praca na orbicie ziemskiej wymagała stworzenia zasilnia na bazie energii słonecznej. W latach sześćdziesiątych było to już powszechne rozwiązanie w obszarze operacji kosmicznych. Działo się tak, ponieważ w kosmosie koszt pozyskania energii nie ma znaczenia, ponieważ funkcjonujemy wówczas w niezależnym finansowo ekosystemie. Oznacza to brak konkurencji w postaci elektrowni bazujących na węglu kopalnym lub na energii atomowej. Dopiero po opracowaniu sprawnych rozwiązań w kosmosie, zaczęto przenosić urządzenie jakim są panele fotowoltaiczne na ziemski grunt.
Energooszczędność
Oczywiście panele fotowoltaiczne są jednym z bardziej energooszczędnych rozwiązań, pozwalają one również na ogromną redukcję śladu węglowego, jaki po sobie pozostawiamy. Jednak jeśli ktoś nie ma możliwości, aby je zainstalować, nadal bardzo energooszczędnymi rozwiązaniami pozostaję ekogroszek i pellet. Są to dwa popularne biopaliwa, które można spalić w piecu grzewczym, aby ogrzać cały dom. Na korzyść tych paliw, jakimi są ekogroszek i pellet, przemawia fakt, iż są one w pełni biodegradowalne i nie zanieczyszczają powietrza, z którego poziomem czystości mamy w Polsce ogromny problem. Zatem jeśli nie możesz zainstalować paneli fotowoltaicznych, wówczas zdecydowanie powinieneś sięgnąć po łatwo dostępne biopaliwa.
